wtorek, 26 lipca 2011

Lepiej stracić okazję, niż pieniądze

We wpisie "Ryzyko utraty okazji inwestycyjnej" pisałem o tym, że nieinwestowanie, tj. niechwytanie okazji inwestycyjnych, to także rodzaj ryzyka i rodzaj straty, a dzisiaj na odwrót, o tym, że czasem okazję warto stracić. I tak jest w istocie. Ważne jest w tym to, by z okazji rezygnować świadomie.

Tak to już jest z mądrościami inwestycyjnymi, że trzeba je stosować rozważnie. Każdy kto choć przez kilka miesięcy aktywnie inwestował na giełdzie papierów wartościowych musiał przekonać się o tym, że tytułowa maksyma zasługuje na to, by się nad nią dłużej zastanowić i by zawsze mieć ją z tyłu głowy podejmując decyzje inwestycyjne. Polecam ją gorąco do waszej kontemplacji.

Okazje mają to do siebie, że nie są obiektywne, po prostu nam wydają się one być okazjami. Niestety, często okazuje się, że coś co widzieliśmy początkowo jako okazję... okazuje się być okazją do straty. Zastanówmy się zatem dwa razy (albo i 10 jak dwa mało), zanim wejdziemy w inwestycję w gorączce gonienia nowej okazji. Okazji na giełdzie jest dużo. Możemy poczekać na następną. Najważniejsze koniec końców jest to, żeby nie tracić pieniędzy. Okazje od czasu do czasu stracić możemy.

czwartek, 16 czerwca 2011

Portal macroNEXT

Jednym z elementów doskonalenia naszego warsztatu inwestycyjnego jest szukanie kolejnych, coraz to lepszych źródeł informacji. Bardzo często słyszymy o zmianach różnego rodzaju indeksów, które to mają odwzorowywać stan gospodarki i jej przyszłe trendy. Słyszymy, że chcąc inwestować w akcje musimy śledzić bieżące wydarzenia ze spółek w które zainwestowaliśmy, aby  w porę wychwycić ewentualne niepokojące doniesienia. Tylko skąd mamy brać te wszystkie informacje? Gdzie śledzić stany indeksów i informacje ze spółek? Dziś trafiłem na bardzo ciekawy portal - macroNEXT. Jeszcze nie zdążyłem go "przetestować", ale wydaje się być bardzo ciekawy. Polecam! Niech każdy przekona się na własną rękę, czy jest to dobre źródło wiedzy.

piątek, 25 lutego 2011

Zasada nr. 2 - Zaczynaj powoli!

Kiedy już zdecydujemy się wejść do gry na całego - jeśli się zdecydujemy -, tj. kiedy zdecydujemy się rozpocząć inwestowanie na giełdzie, to pamiętajmy o tym, aby nie robić tego na hura.

Inwestycje trzeba zaczynać powoli, delikatnie. Po pierwsze dlatego, że jeszcze nie mamy w tym wprawy, po drugie po to, aby się oswoić z emocjami i po trzecie, żeby w razie niepowodzenia nie stracić zbyt wiele. Drugi punkt przykazań obywatela świadomego finansowo brzmi:

2) Zaczynaj powoli!

Zaczynaj powoli, by oswoić się z emocjami. W końcu chodzi o to żeby nauczyć się zarabiać, a nie żeby wykończyć się nerwowo przy pierwszej lepszej - choćby niewielkiej - zniżce wartości naszej inwestycji. A jeśli pozwolimy sobie na nadmierne rozchwianie emocji, to poza nerwami możemy też łatwo wykończyć nasz kapitał. W końcu, gdyby miało się okazać, że inwestycje rozpoczęliśmy w słabym momencie, tzn. na początku spadków, to straty będą dla nas nie tak bolesne.

piątek, 18 lutego 2011

Ryzyko utraty okazji inwestycyjnej

Ileż to można się naczytać o różnych rodzajach ryzyka, opisywanych obowiązkowo we wszelkiego rodzaju broszurach reklamowych i prospektach emisyjnych wszelkich dostępnych instrumentów finansowych. Wiemy więc - jeśli kiedykolwiek takie broszury przeglądaliśmy - o ryzyku walutowym, ryzyku płynności i wielu innych ryzykach związanych z inwestowaniem.

Ale czy tylko z inwestowaniem wiąże się ryzyko finansowe? A może jest też jakieś ryzyko związane z nieinwestowaniem? Otóż jak najbardziej. Jest to jakże wielkie ryzyko utraty okazji inwestycyjnej.

Wystarczy spojrzeć na wykresy cen akcji czy wartości indeksów giełdowych i policzyć sobie ile mogli byśmy zarobić inwestując nawet niewielkie kwoty w odpowiednich momentach. Zanim więc powiesz, że nie inwestujesz na giełdzie, bo boisz się związanego z tym ryzyka, odpowiedz sobie na pytanie, czy nie boisz się, że po raz kolejny stracisz wspaniałą okazję do zarobienia na tejże giełdzie jakiejś okrągłej sumki.

Jakby ktoś nie bardzo wiedział gdzie można wygodnie sprawdzić bieżące i przeszłe ceny akcji i innych instrumentów finansowych to polecam serwisy bossa.pl i stooq.pl. W tej właśnie kolejności.

piątek, 7 stycznia 2011

Zasada nr. 1 - Ucz się!

Jakiś czas temu mnie tknęło - muszę zacząć oszczędzać! Chcę spać spokojnie, niezależnie od tego jaka jest aktualnie koniunktura gospodarcza, a do tego potrzebne jest pewne zabezpieczenie finansowe. Jak już mi się coś zaoszczędzić uda, to rozsądnie by było te oszczędności pomnażać a nie zamrażać. I zdałem sobie sprawę z tego, że nie wiem jak. Od tego dnia zacząłem jak szalony chłonąć wiedzę o finansach i inwestowaniu.

Wiele jeszcze o finansach i inwestowaniu nie wiem, ale z całą pewnością wiem już jedno - absolutnie najważniejszą kwestią jest, żeby wiedzieć. Śmiało formułuję więc pierwszy punkt przykazań obywatela świadomego finansowo:

1) Ucz się!

Ucz się, żeby wiedzieć jak oszczędzać i inwestować, albo chociażby po to, żeby wiedzieć jak mądrze wydawać. Musisz przede wszystkim wiedzieć jakie są dostępne możliwości, jak z tych możliwości skorzystać oraz jak wyliczyć rzeczywiste koszty i korzyści. Oczywiście każda nauka jest pożyteczna, ale tu chodzi konkretnie o wiedzę z zakresu finansów i inwestowania.